Pięknie wraca się z wyprawy po Indiach. Do kuchennej szuflady dopiero co schowałam przywieziony szafran, kardamon, mieszankę garam masala, czarną sól. Do półki z herbatami: herbatę szafranową, kardamonową, różaną i klasyczną assam. Otwieram paczuszkę, zaparzam dla siebie i dla M.
Kilka godzin później przyrządzam kalafiora z żółtą gorczycą. Przepis przywieziony z Indii.
Kalafior z żółtą gorczycą
cebula (drobno posiekana)
ząbek czosnku
trzy pomidory (bez skórki)
100 ml mleka kokosowego lub jogurtu naturalnego
łyżeczka oleju kokosowego
świeża kolendra
Przyprawy:
łyżeczka ziaren żółtej gorczycy
łyżeczka kurkumy
pół łyżeczki kuminu
½ łyżeczki pieprzu cayenne
Kalafior podzielony na różyczki gotujemy al dente w osolonej wodzie. W tym samym czasie na patelni na oleju kokosowym podsmażamy drobno posiekaną cebulę z czosnkiem, dodajemy przyprawy: gorczycę, kurkumę, kumin, pieprz cayenne. Dokładnie mieszamy. Dodajemy drobno pocięte pomidory, mleko kokosowe i/lub jogurt naturalny. Po kilku minutach dodajemy kalafior i gotujemy kolejne 5 minut. Tuż przed podaniem posypujemy świeżą kolendrą.
Więcej o kuchni indyjskiej piszę tutaj [KLIK >>] :)
Właśnie mam na obiad kalafiora - może powinnam go tak podrasować przyprawami jak Ty;)
OdpowiedzUsuńno pewnie ;) polecam bardzo i pozdrawiam :)
Usuńświetny pomysł na kalafiora!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Robiłam coś podobnego kiedyś, ale bez mleczka. Muszę wypróbować Twoją wersję.
OdpowiedzUsuńkoniecznie wypróbuj, mam nadzieje że zasmakuje :)
Usuń