Kiedy widzę na targu młodą kapustę włoską od razu przypomina mi się smak maminych gołąbków. Moja mama, która gotuje nieprawdopodobnie, gołąbki zawsze robi z kapusty włoskiej. Miękkie, delikatne liście, zawsze zapieczone w piekarniku, polane sosem pomidorowym lub pieczarkowym. Pycha! Nigdy nie jadłam lepszych, niż u mojej mamy!
Nawet nie staram się ich odtwarzać w mojej kuchni, bo pewnie nigdy nie będą tak smakować :)
W mojej kuchni zawijam swoje własne. Także farsz do gołąbków u mnie całkiem inny niż u mamy, bo wegetariański.
Wegetariańskie gołąbki zapieczone w piklach
Składniki na 12 gołąbków:
młoda kapusta włoska, dwanaście liści
(ugotowanych al dente)
Farsz:
szklanka ugotowanego ryżu jaśminowego
250 g pieczarek
250 g cukinii (startej na drobnej tarce)
100 g zielonego groszku (mrożonego)
duża cebula (pokrojona w drobną kostkę)
łyżka oliwy
Przyprawy do farszu:
pół łyżeczki tymianku
pół łyżeczki pieprzy cayenne
łyżeczka czosnku niedźwiedziego
łyżka sosu sojowego
szczypta imbiru
świeżo zmielony pieprz (ilość według uznania)
Dobrze umytą kapustę z wyciętym głąbem gotuję w wodzie do czasu, aż liście będą na wpół miękkie. Na patelni na łyżce oliwy podsmażam cebulę, dodaję łyżkę sosu sojowego, drobno pokrojone pieczarki, po około 10 minutach dodaję zamrożony zielony groszek i cukinię. Dodaję pozostałe przyprawy oraz wcześniej ugotowany ryż. Dokładnie mieszam i duszę na patelni do czasu aż woda z pieczarek i cukinii zredukuje się.
Tak przygotowany farsz zawijam w ugotowane liście kapusty.
Zawinięte gołąbki smaruję indyjskimi ostrymi piklami z mango i zapiekam w piekarniku około 20 minut w temperaturze 180 st. Zamiast pikli możesz użyć domowego sosu pomidorowego lub dobrej jakości koncentratu pomidorowego.
Tuż przed podaniem posypuję dymką lub szczypiorkiem.
świetny pomysł na gołąbki!
OdpowiedzUsuńoj tak :) polecam i pozdrawiam!
Usuńojeeeej. kocham gołąbki wegetariańskie.
OdpowiedzUsuńja bardzo, bardzo też :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZjadłabym wszystkie <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuń