Probably like most of you, I have my favorite green-shop, bakery, vegetable market, a favorite coffee shop, fresh fish shop. Especially often I walk into a fish store because I decided together with M. to eat fish and other seafood at least twice a week. We have no problem with decision 'what kind of seafood to eat today' , we love fish and seafood so we do it willingly! Curry with seafood or mussels in tomato sauce are undoubtedly one of our favorite Saturday's dishes. Recently I brought the fresh baby octopus, came out of them intriguing, rich in flavor soup curry with coconut milk. The aroma of baby octopus hung around the house and I definitely have the desire to repeat this dish not once, not twice...
Pewnie jak większość z Was, mam w okolicy ulubiony warzywniak, piekarnię, warzywny market, ulubioną kawiarnię, sklep rybny. Właśnie - sklep rybny! - zaglądam do niego dość często, (razem z M. postanowiliśmy, przynajmniej dwa, trzy razy w tygodniu jeść, ryby i inne owoce morza). Nie mamy problemu z tym "jadłospisowym" postanowieniem, naprawdę uwielbiamy ryby i owoce morza! Curry z krewetkami czy muszle w sosie pomidorowym to niewątpliwie jedne z naszych ulubionych sobotnich dań. Ostatnio przyniosłam z rybnego świeże ośmiorniczki, wyszła z nich intrygująca, bogata w smaku zupa curry na mleku kokosowym. Aromat "baby octopusów" unosił się w całym mieszkaniu i zdecydowanie mam chęć na powtórzenie tego dania nie raz, nie dwa...
Baby octopus curry soup
Already washed and cleaned octopuses, chopped into small pieces and soaked 30 minutes in the marinade.
Marinade: three tablespoons of soy sauce, tablespoon fish sauce, salt, pepper, chopped Piri Piri peppers, lime juice, half a can coconut milk.
Then in a pot with salted boiling water (about three cups of water) threw octopus with the marinade, and added a spoonful of curry and the contents of the can of coconut milk.
The whole cooked about 10 minutes.
At the end of cooking I added fresh carrot grated on a grater, pak choi, fresh herbs: spring onions and coriander.
I gave the soup with basmati rice and lime juice.
Zupa curry z ośmiorniczkami
Już wymyte i wyczyszczone ze środka ośmiorniczki (takie dostałam w sklepie) pokroiłam na mniejsze kawałki i moczyłam 30 minut w marynacie (marynata: trzy łyżki sosu sojowego, łyżka sosu rybnego, sól, pieprz, pokrojone papryczki Piri Piri, sok z limonki, pół puszki mleka kokosowego).
Następnie do garnka z soloną wrzącą wodą (około trzy szklanki wody) wrzuciłam ośmiorniczki, wlałam marynatę, dodałam łyżkę curry i zawartość pozostawionej puszki kokosowego mleka.
Całość gotowałam około 10 minut.
Pod koniec gotowania dorzuciłam świeżą, startą na tarce marchew, wietnamską kapustę pak choi, świeże zioła: dymkę i kolendrę.
Zupę podałam z ryżem basmati oraz z limonką.
Zupka prezentuje się znakomicie, bardzo lubię tego typu wynalazki, szczególnie z krótkim czasem gotowania :)
OdpowiedzUsuńsmakuje tez znakomicie, pozdrawiam :)
Usuń